czwartek, 31 stycznia 2013

Powizytowo...

Niestety, choroba Patrysi się zaostrzyła.
W związku z tym, wczoraj pojechaliśmy na wizytę do naszego lekarza.
Na szczęście ani w oskrzelach, ani w płucach nic nie słychać. To po prostu wirusowe zapalenie dróg oddechowych.
Ale męczy ja to choróbsko niemiłosiernie :(
Dzisiaj nie śpimy od  godziny 4:30 bo wtedy właśnie zaczął się ten cholerny kaszel i trzyma ja tak przez cały dzień. Normalnie, nie ma 5 minut żeby mała nie kasłała MASAKRA JAKAŚ NORMALNIE!!!
Około 13, położyłam ją co by się trochę zdrzemnęła po tej nieprzespanej nocy, ( chociaż normalnie Pati już dość długo nie śpi w ciągu dnia jak jest w domu, bo w przedszkolu to niestety przymusowe :) ) myślałam że pośpi  ze 2 h i choć trochę sobie odpocznie. Ale niestety po 30 min. to cholerstwo znowu ja obudził.
I tak się męczy to moje biedne słoneczko.

Boże, jak ja chciała bym móc jej jakoś pomóc, zabrać od niej to choróbsko i osobiście  je odchorować.
I tak mnie wkurza ta bezsilność, niemoc i brak możliwości ulżenia mojemu dziecku, że normalnie nie mogę sobie znaleźć miejsca .
Jedyne co mogę zrobić, to powiedzieć:
Kocham Cię Córeczko najbardziej na Świecie!!!!
I gdybym mogła, zrobiła bym wszystko żeby Ci pomóc.

środa, 30 stycznia 2013

Kilka słów o wychowaniu według - Janusza Korczaka

U Patki w przedszkolu, wisi plakat z  kilkoma radami których udziela  p. Janusz Korczak, w sprawie wychowania małego człowieka.

 Prośba dziecka - Janusz Korczak

1) Nie psuj mnie. Dobrze wiem, że nie powinienem mieć tego wszystkiego, czego się domagam. To tylko próba sił z mojej strony.

2) Nie bój się stanowczości. Właśnie tego potrzebuję - poczucia bezpieczeństwa.

3) Nie bagatelizuj moich złych nawyków. Tylko ty możesz pomóc mi zwalczyć zło, póki jest to jeszcze w ogóle możliwe.

4) Nie rób ze mnie większego dziecka, niż jestem. To sprawia, że przyjmuje postawę głupio dorosłą.

5) Nie zwracaj mi uwagi przy innych ludziach, jeśli nie jest to absolutnie konieczne. O wiele bardziej przejmuję się tym, co mówisz, jeśli rozmawiamy w cztery oczy.

6) Nie chroń mnie przed konsekwencjami. Czasami dobrze jest nauczyć się rzeczy bolesnych i nieprzyjemnych.

7) Nie wmawiaj mi, że błędy, które popełniam, są grzechem. To zagraża mojemu poczuciu wartości.

8) Nie przejmuj się za bardzo, gdy mówię, że cię nienawidzę. To nie ty jesteś moim wrogiem, lecz twoja miażdżąca przewaga !

9) Nie zwracaj zbytniej uwagi na moje drobne dolegliwości. Czasami wykorzystuję je, by przyciągnąć twoją uwagę.

10) Nie zrzędź. W przeciwnym razie muszę się przed tobą bronić i robię się głuchy.

11) Nie dawaj mi obietnic bez pokrycia. Czuję się przeraźliwie tłamszony, kiedy nic z tego wszystkiego nie wychodzi.

12) Nie zapominaj, że jeszcze trudno mi jest precyzyjnie wyrazić myśli. To dlatego nie zawsze się rozumiemy.

13) Nie sprawdzaj z uporem maniaka mojej uczciwości. Zbyt łatwo strach zmusza mnie do kłamstwa.

14) Nie bądź niekonsekwentny. To mnie ogłupia i wtedy tracę całą moją wiarę w ciebie.

15) Nie odtrącaj mnie, gdy dręczę cię pytaniami. Może się wkrótce okazać, że zamiast prosić cię o wyjaśnienia, poszukam ich gdzie indziej.

16) Nie wmawiaj mi, że moje lęki są głupie. One po prostu są.

17) Nie rób z siebie nieskazitelnego ideału. Prawda na twój temat byłaby w przyszłości nie do zniesienia. Nie wyobrażaj sobie, iż przepraszając mnie stracisz autorytet. Za uczciwą grę umiem podziękować miłością, o jakiej nawet ci się nie śniło.

18) Nie zapominaj, że uwielbiam wszelkiego rodzaju eksperymenty. To po prostu mój sposób na życie, więc przymknij na to oczy.

19) Nie bądź ślepy i przyznaj, że ja też rosnę. Wiem, jak trudno dotrzymać mi kroku w tym galopie, ale zrób, co możesz, żeby nam się to udało.

20) Nie bój się miłości. Nigdy.


Mnie, one skłoniły do pewnych przemyśleń i refleksji.
A Wy,  co o nich myślicie?

wtorek, 29 stycznia 2013

Help :(

Pati znowu chora!!!!
Ja juz po prostu mam tego dość. Po 1,5 miesiąca siedzenia w domu, Pati w zeszłym tygodniu ponownie zawitała do przedszkola. Niestety nie na długo, bo tylko na 5 dni. A od wczoraj znowu siedzimy w domu.
Po raz kolejny  ( nie wiem już który, bo pogubiłam się w liczeniu)  ma mokry kaszel i katar.
Ja na prawdę nie wiem już co mam robić, wypróbowałam już chyba wszystkie "uodparniacze" takie jak Sambucol, Pneumolan, Biostymina, Bioarin C, Tran,  itp. i nic nie pomaga.
Nasz lekarz prowadzący mówi że to w końcu minie i Patka nabierze odporności, ale kiedy???
Pytam  kiedy?
Może Wy znacie jakieś dobre sposoby na zwiększenie odporności u malucha?

piątek, 25 stycznia 2013

Dzień Babci i Dziadka

Wczoraj, w przedszkolu Patki odbyła się "impreza" z okazji Dnia Babci i Dziadka.
Było naprawdę bardzo sympatycznie :)
Patka na początku występów troszkę się zestresowała, ale potem było już suuuuper.
Niestety dziadkowie Patusi nie mogli przybyć na to spotkanie, ponieważ  mieszkają od nas dość daleko. Moi rodzice ponad 200 km. rodzice M 400 km :(
Pati jednak i tak była ogromnie szczęśliwa, bo byliśmy tam ja i M.


A tu, jak zwykle krótka fotorelacja :)








wtorek, 22 stycznia 2013

Miłość

>>> Kocham Cie Córeńko <<<

Kubusiu, jak się pisze MIŁOŚĆ?

Prosiaczku MIŁOŚĆ się nie pisze, 

MIŁOŚĆ się czuje.

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Powrót

W końcu po 1,5 miesiąca chorowania, a co za tym idzie siedzenia w domu, Patka poszła dziś do przedszkola. Oczywiście nie była za bardzo zadowolona z tego powodu, nawet troszkę popłakała :( ,no ale cóż mus to mus.
Czas tych "wakacji" wydłużył się nieco, przez szczepionkę na ospę wietrzną. Zdecydowałam się na nią, ponieważ w przedszkolu u Tysi  właśnie ona panuje.
W zeszły wtorek Pati otrzymała pierwszą dawkę szczepionki, a za minimum 6 tygodni musimy stawić się na drugą. Na szczęście Pati przeszła to szczepienie bez żadnych powikłań.

Moje małe, wielkie szczęście......
 


niedziela, 20 stycznia 2013

Bo kiedy śmieje się dziecko...

Uśmiech dziecka... :) 

*Bo kiedy śmieje się dziecko...
Śmieje się cały świat...
Śmiejesz się Ty...
Śmieje się ja...
Wszystko odzyskuje sens...
Nabiera kolorów i barw...
Życie staje się piękniejsze...
Szara rzeczywistość przybiera blasku i mocy...
Zapomina się o problemach...troskach...kłopotach...
Nadzieja budzi się do życia...
I czasami nie dużo potrzeba do szczęścia...
Bo uśmiechnięte dziecko jest chodzącym cudem...
Cudem samo w sobie...
Jest jedyne...wyjątkowe...niezastąpione...
Ma w sobie niespotykaną siłę...
A gdyby zabrakło uśmiechu dziecka byłoby ciemno...
Nie pomogłoby słońce...gwiazdy...sztuczne reflektory...
Bo ten jeden uśmiech dodaje ogromnej radości...
Rozświetla krainę ciemności... :)

Kocham Cię córeczko :)

*Wiersz zaczerpnięty ze strony " http://z-glebi-duszy.blog4u.pl"

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Mój urodzinowy spacer

Tak jak obiecałam w przedostatnim poście, zdaję relację z mojego urodzinowego spaceru :)
Choć za zima nie przepadam, ten spacer był naprawdę cudowny.
Wybraliśmy się do pobliskiego parku, karmiliśmy  kaczuszki, robiliśmy anioły na śniegu i rzucaliśmy się śnieżkami.
Było wspaniale :) :) :)


A tu jeszcze kilka zdjęć z tego pięknego dnia




niedziela, 13 stycznia 2013

The Versatile Blogger

 Do tej zabawy zostałam zaproszona przez Malgo z bloga Mama pod paragrafem - dziękuję serdecznie za wyróżnienie :)
Szczegółowe zasady zabawy/wyróżnienia są następujące:
Każdy nominowany blogger powinien:
- podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu,
- pokazać nagrodę Versatile Blogger Award u siebie na blogu,
- ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie,
- nominować 15 blogów, które jego zdaniem na to zasługują,
- poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów.

Siedem faktów o mnie:
1. Jako nastolatka, (jeszcze w liceum) śpiewałam w zespole szkolnym. 
2. Umiem grać na gitarze (niestety teraz robię to bardzo rzadko, bo zwyczajnie brak mi na to czasu)
3. Nie znoszę prasować!!! 
4. Uwielbiam  kupować buty i ubrania.
5. Chyba jestem trochę nadopiekuńczą mamą. Ale jakoś nie umiem się tego wyzbyć :(
6. Moja rodzina, jest dla mnie całym światem.
7. Kocham słodycze.

Do dalszej zabawy zapraszam następujące Blogi:
 1. http://milowewzgorze.blogspot.com/
 2. http://alazkrainyczarow.blogspot.com/
 3. http://ju-li-ma.blogspot.com/
 4. http://9miesiecyzbrzuchem.blogspot.com/
 5. http://sluchajmamy.blogspot.com/
 6. http://rodzinkazinnegoswiata.blogspot.com/
 7. http://dulce-la-vida.blogspot.com/
 8. http://swiat-karinki.blogspot.com/
 9. http://con-esperanza-por-la-vida.blogspot.com/
10. http://marzenia-cele-wspomnienia.blogspot.com/
11. http://odmieniona8.blogspot.com/
12. http://zwyczajnamama.blogspot.com/
13. http://mamajaga.blogspot.com/
14. http://odpoczynekdladuszy.blogspot.com/
15. http://oczekujac.blogspot.com/


sobota, 12 stycznia 2013

Dziś są Twoje urodziny ...

Jest właśnie tak, jak śpiewa Ryszard Rynkowski :), dziś są moje urodziny. Od rana spotykają mnie same przyjemności, które organizują mi mój M i córcia.
Zaraz po obudzeniu, spotkała mnie pierwsza bardzo miła niespodzianka. Pati z tatą, wparowali do sypialni z życzeniami i prezentem.
Potem poszliśmy na bardzo miły rodzinny spacer ( z którego relację zdam jutro).
Po powrocie, M zaserwował mi, jedno z moich ulubionych dań "Kaczka po azjatycku z makaronem chow mein"

 A tak moi "goście" zajadali pyszny obiadek :)
 
 Na deser pleśniak, upieczony również własnoręcznie przez mojego kochanego M :)
Mmyy...... pycha :)

czwartek, 10 stycznia 2013

Pati ma Kota :)

Kot "Kaprys"bo tak ma na imię :), pojawił się w naszej rodzinie, na długo przed przyjściem Patrycji na świat.
Po jej narodzinach, nie było on szczególnie zadowolony z tego faktu, że jakaś nowa, obca osoba pojawiła się w jego domu :).
Jak po porodzie wróciłam do domu, był na mnie ogromnie obrażony, a Patkę omijał szerokim łukiem.
Trwało to dość długi czas, zanim ja w końcu zaakceptował ( około roku). Z resztą Patka na początku również nie zwracała na niego jakiejś szczególnej uwagi.
Za to teraz, jak gdzieś na dłużej wyjedziemy Pati zaraz mówi że tęskni do swojego" kotka rudzielca":).
A jak  wracamy do domu, on łasi się do niej, ociera, mruczy.
Na tę przyjaźń po prostu trzeba było czasu.


Przyjacielska zabawa w sypialni rodziców :)
Choć Kaprysku posmaruję ci łapki :)
Ona chyba na prawdę chce to zrobić ...

No to chyba czas na ewakuację :) 

wtorek, 8 stycznia 2013

Co z tym spaniem?

Patka ma już ponad 3 lata, a ja nadal mam niewiele takich nocy które przespałabym całe, bez nocnych wędrówek do jej pokoju. Prawie co noc budzi się wołając mamę, po czym jak do niej przyjdę odwraca się i zasypia :).
Ewidentnie widać, że zależy jej tylko na tym żebym spała z nią, w jej łóżku, i w jej pokoju.
Tłumaczymy jej z M, że my jesteśmy w naszej sypialni, i że jak się w nocy obudzi to zawsze może do nas przyjść, ale ona woli jak to ja przyjdę do niej.
Jak czasami mam  już dość tych wędrówek i  pójdzie do niej mój M, to wpada w taka histerię, że lepiej nie mówić:(.
Szczęście w tym wszystkim jest tylko takie, że Tysia  nie należy do rannych ptaszków, a  pora jej pobudki w dni które nie chodzi do przedszkola to godziny 09:00 - 09:30 a czasami nawet 10:00. To chociaż wtedy mogę się wyspać :)
Kiedyś myślałam, że dzieci w tym wieku to już na pewno przesypiają całe noce, ale jak widać nie wszystkie :)  i  tak się tylko zastanawiam,  kiedy w końcu moje dziecko zacznie przesypiać całe noce???

P.S Aha, zapomniałam dodać, że jeśli Patrysia kładzie się spać z nami, w naszym łóżku, ten problem w ogóle nie istnieje:). Wtedy przesypiamy wszyscy troje, całą noc, bez żadnych pobudek.

:http://www.otofotki.pl/img12/obrazki/vt9149_dzieci%20gif43.gif

niedziela, 6 stycznia 2013

Kochany Mikołaj

Pati według Św. Mikołaja musiała być naprawdę bardzo grzeczna przez cały miniony rok, bo był on dla niej w te Święta naprawdę bardzo hojny.
Radość na twarzy Tysi mówi wszystko.
Kochany Mikołaju bardzo Ci dziękujemy za te wszystkie wspaniałości  :).