Następny tydzień za nami.
Kiepski to był czas dla mojego szczęścia :(
Winę za całe to zamieszanie ponosi jakiś cholerny wirus który zupełnie niechciany, niespodziewanie przyczepił się do mojej córeczki.
Zaczęło się w środę od ciągłego kichania, dosłownie po kilka razy na godzin.. Już wtedy wiedziałam, że na pewno coś się świeci :(
Następnie do pary doszedł jeszcze dość uciążliwy kaszel , który przez dwa dni męczył to moje małe słoneczko niemiłosiernie.
Na szczęście ominęła nas temperatura.
Od soboty jest już zdecydowanie lepiej. Choć jeszcze nadal nie całkiem ok.
W tym tygodniu odpuściłyśmy sobie jednak przedszkole i razem zamierzamy spędzić najbliższych 6 pięknych dni :)
Oby tylko pogoda dopisała to będzie cuuuuudnie
U nas tez dziewczyny chore.Mania pierwszy raz na antybiotyku a z Ala czekam czy coś się rozwinie.
OdpowiedzUsuńCudną ma Pati sukienusie.Czy to spódniczka?
To udanego tygodnia dziewczyny:)
Kurde z tymi chorobami to masakra :(
UsuńPatka ma na sobie sukienkę. Taką z odzysku po starszej kuzynce. Ale tez mi się ona bardzo podoba.
Zdrówka życzę Twoim dziewczynkom.