List do M............

Już jakiś czas temu Patka napisała list do Świętego Mikołaja ( to znaczy ja napisałam a ona narysowała). Teraz z utęsknieniem czeka na wymarzony prezent i po każdej psocie pyta czy Mikołaj na pewno się za to na nią nie obrazi i za karę nie przyniesie jej prezentu :)
No cóż jutro się okaże :)
Ta wytęskniona chwila jest już coraz bliżej................
I wszyscy mamy nadzieje że Mikołaj dostał i przeczytał  list który razem pisałyśmy :)
A jutrzejszego poranka w odpowiedzi  przy łóżku Patki zobaczymy pięknie zapakowany podarek od naszego Kochanego Świętego Mikołaja :)

A co u nas......

......... w sumie nic się nie dzieje. Leci dzień za dniem tydzień za tygodniem czasem śmię twierdzić że po prostu wieje nudą :)
Patka co chwilę łapie jakieś wirusy. Jak nie przeziębienie to wymioty itp.
Powoli mam już tego dość!!! czy te choróbska nam w końcu kiedyś odpuszczą ???
Niedawno byliśmy na testach alergologicznych "panel wziewny" i okazało się że niestety Patka jest uczulona na olchę i brzozę. Na domiar złego brzoza rośnie tuż przy naszym oknie :(
A więc pod koniec stycznia jesteśmy umówieni na kolejną wizytę na której to zostaną Patce przepisane lekarstwa antyalergiczne.
Nigdy bym nie przypuszczała (może to dla tego że nigdy nie miałam żadnej alergii) że już od lutego zaczyna się pylenie wyżej wymienionych drzew.
Po za tym bez zmian.......... :)

4 Urodzinki

4 Urodziny Patki już za nami .
Niestety wszystko co dobre szybko się kończy.
Trzeba przyznać że przyjęcie było bardzo udane, goście dopisali a zabawom i radościom nie było końca :)
Tysia była przeszczęśliwa  a to było dla nas najważniejsze.

Zapraszamy do stołu ......

 

Czas na chwilkę zabawy.....

Tort.......

 Dalsza część wspaniałej zabawy :)

Odliczanie cza zacząć...... Wszystkiego Najlepszego CÓREŃKO !!!

4 lata temu o godzinie 09:40 przyszłaś na świat, a ja stałam się najszczęśliwszą mamą na świecie. 
Byłaś (oczywiście nadal jesteś i zawsze będziesz) najpiękniejszą istota jaką kiedykolwiek  w życiu widziałam - idealna w każdym calu!!!   
Moją tak długo wyczekiwaną i upragnioną  córeńką.
Wtedy myślałam iż  kocham  Cię tak bardzo że mocniej już się nie da, a teraz wiem że byłam w ogromnym błędzie gdyż  codziennie od tych 4 lat moja miłość  do Ciebie jest jeszcze mocniejsza niż każdego poprzedniego dnia.
Kocham Cię miłością tak wielką że nie ma takich słów abym mogła to opisać.
Jesteś da mnie wszystkim Córeńko!!!

A w tym jakże ważnym dla nas wszystkich dniu.

Życzymy Ci z tatą samych kolorowych i pięknych dni.

Pełnych radości i uśmiechy na twarzy :)

Spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń 

oraz wszystkiego co najlepsze.......

Mama i Tata 

 

(źródło: http://www.youtube.com/watch?v=qfXLSbiOlrk)

Odliczanie czas zacząć...... 1

Wszystkie zakupy już mamy zrobione......
Dzisiaj zabieramy się za pieczenie ciast.
W planach jest :
- Karpatka
- Sernik
- i tzw. przez nas "Krakers"
Do tego Tort kakaowy  w kształcie lalki Barbie zamówiony w cukierni "Sowa" i mnóstwo różnego rodzaju słodkości :
- owoce
- żelki
- ciastka
- cukierki
- chipsy
- paluszki
- itp. :)
Aaaaaaaaaaaaaaa już się nie możemy doczekać :)

Odliczanie czas zacząć...... 2

Jeszcze tylko 2 dni dzielą nas od tego wspaniałego dnia..... niby tak niewiele a jednak jeszcze sporo :) Ja w każdym bądź razie nie mogę się już doczekać :)
W mojej głowie ciągle pełno myśli czy wszystko się uda, czy będzie ok, czy Patka będzie zadowolona ???

Odliczanie czas zacząć...... 3

Do 4 urodzin Patki pozostało jeszcze tylko 3 dni :)
Przygotowania idą pełną parą .......
Imprezę z tej okazji urządzamy w jednej z sal zabaw w naszym mieście.
Wygląda na to że goście też nam dopiszą bo na tę chwilę swoją obecność potwierdziło już 15 z 17 zaproszonych dzieciaków :)
Mam nadzieję że wszystko wypali i Tysia będzie mega zadowolona :)

A tu jeszcze kilka zdjęć z naszych wakacji. (oj tęskni mi się za latem tęskni.... )

Jesień.....

No i niestety nadeszła ........ i to jeszcze na dodatek powitała nas taka okropna pogodą.......... och jak ja nie znoszę JESIENI
Tak mi żal tego lata które już niestety za nami, tych pięknych upalnych dni spędzanych w każdej możliwej wolnej chwili na świeżym powietrzu.
No ale nic innego  mi nie zostaje jak tylko  powiedzieć "Żegnaj lato na rok..." i cierpliwie czekać na nie  przez kolejnych 9 miesięcy :(
A u nas razem z jesienią przypałętał się do Patki  jakiś kaszel  którego już od 2 tygodni nie możemy się pozbyć.
W związku z tym już drugi raz odwiedziliśmy w tej sprawie pediatrę,  ale oprucz tego kasłania wszystko jest ok. oskrzela i płuca czyste a to najważniejsze.
Moje podejrzenia zaczynają padać na alergię wziewną na grzyby lub pleśnie które to właśnie o tej porze roku bardzo się w powietrzu panoszą.
22 października jedziemy zrobić testy skórne w tym kierunki i może wtedy coś się wyjaśni.
Dzisiaj idąc do lekarza zahaczyłyśmy  jeszcze o plac zabaw :), a przy okazji zrobiłam Patce małą sesyjkę.
Modelka mi rośnie jak nic :)
No i teraz dziewczyna będzie miała dylemat - kim tu zostać w przyszłości primabalerina czy może jednak modelka?  :)

Nasza mała Primabalerina

Tak jak już pisałam w poprzednim poście Patka zaczęła uczęszczać na zajęcia baletowe.  Po  następnym, drugim już spotkaniu zachwycona jest jeszcze bardziej niż  poprzednio i z niecierpliwością czeka na czwartek :).
A  ja jak tak na nią patrzę  i widzę jaka jest wtedy szczęśliwa i radosna cieszę się razem z nią jak dziecko:)
Córeńko jestem z Ciebie taka dumna........
Kocham Cie Najbardziej na Świecie!!!

W następnym poście dodam jeszcze filmik ale muszę go troszkę "obrobić " :)

Wieści

Jesteśmy, żyjemy , mamy się naprawdę dobrze :)
Po prostu każdą wolną chwilę lata wolimy spędzać na świeżym powietrzu, niż przed kompem.
Z nowości u nas też niewiele przez ten czas ale jednak coś.
1. Zacznę od rzeczy dla nas najważniejszej a mianowicie  alergia pokarmowej jaką kiedyś u Patki stwierdzono.
W lipcu byliśmy na testach skórnych które wykluczyły alergie na wszystkie najbardziej alergizujące pokarmy.
Cieszy mnie to bardzo!!! Zastanawiam się tylko jak to możliwe że w ciągu kilku miesięcy wyniki badań aż tak się zmieniły.
No ale najważniejsze że teraz jest ok.
2. W sierpniu się urlopowaliśmy Najpierw trochę na Podlasiu u moich rodziców, później w górach, a na końcu aby trochę odpocząć od urlopu - w domu :)
Wolnego mieliśmy 3 tygodnie a nie zdążyłam się obejrzeć a już było po wszystkim.
Uwielbiam te wszystkie wspólne chwile tą radość z tego że całe dnie mamy tylko dla nas troje.
Trochę pozwiedzaliśmy trochę poleniuchowaliśmy było naprawdę przyjemnie.
3. Od września Patka znowu  chodzi do przedszkola. Bogu dziękować że w końcu bez żadnych płaczów awantur i fochów :)
Z grupy maluchów - tak zwanych RYBEK przeszła do starszaków tzw. ŻABEK
Teraz jest już starszakiem więc to po prostu nie wypada :)
4. Od wczoraj nasze serduszko uczęszcza  na zajęcia BALETOWE dla czterolatków na które zapisaliśmy ja do Miejskiego Ośrodka Kultury.
Po pierwszych zajęciach Tysia jest zachwycona i z utęsknieniem czeka na kolejne w poniedziałek.  Oby nie był to tylko słomiany zapał, bo naprawdę wydaja mi się ona bardzo fajne. Ale oczywiście jeśli okazało by się  że Patce z czasem się znudzą to po prostu z nich zrezygnujemy.
I to było by chyba na tyle z tych "nowości" :)
A teraz jak zawsze jeszcze kilka fotek ……

03.08.2013r.

 

Pieniny 2013

 

Kraków - Wawel 2013