piątek, 22 marca 2013

O niczym...

Ostatnimi czasy  nic się u nas specjalnego nie dzieje,  więc i postów zdecydowanie mniej niż wcześniej.
Może to przez tą pogodę? Ja mam jej już na prawdę serdecznie dość i momentami naprawdę poważnie zaczyna mnie ona wkurzać :(
To chyba jakieś zimowe przesilenie czy co?
Pati od poniedziałku wróciła do przedszkola.
W środę mieliśmy spotkanie wielkanocne i występy dzieciaczków ale o tym napiszę następnym razem.
A Od wczoraj moje dziecko znowu się zakatarzyło :(
Na szczęście na razie nic więcej się nie dzieje, i mam nadzieję że już tak zostanie. Bo Święta za pasem, i chciała bym je spędzić spokojnie i miło.
Czas by się było wziąć za świąteczne porządki, ale jakoś brak mi weny...... mam nadzieję że w końcu przyjdzie.
Na razie mama zamiar zacząć je od dzisiaj, ale jak to będzie to się okaże .....
Po za tym u nas dzisiaj w nocy nasypało tyle śniegu że wygląda to tak jak by  miało być Boże Narodzenie a nie Wielkanoc, i nie zapowiada się na to aby do świąt się on roztopił.
Więc się zastanawiam czy przypadkiem choinki nie ubrać ( :) )
Kończę te paplaninę, bo wydaje mi się że pisze bez ładu i składu, a nie chciała bym nikogo zanudzić.............

A tu jeszcze kilka najnowszych zdjęć mojej królewny....

O

4 komentarze:

  1. A nieprawda, bo fajny post :)
    Każdy ma dosyć kochana.
    Ostatnio mama mi mówiła, że zimę na Wielkanoc to pamięta jak była młoda

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tą choinka to miałam podobne przemyślenia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również mam dosyć tej pogody. Nawet nie czuję zbliżających się świat.

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawda..Pewnie przyjdzie nam świętować w śniegu.To by było..

    OdpowiedzUsuń