Może alergia, może trzeci migdał?

Dziś byłyśmy z Patusią na kontrolnej wizycie, tym razem u naszego "państwowego" pediatry. Gdyż ten o którym pisałam wcześniej, jest akurat na urlopie :) W sumie i tak nie robi mi to większej różnicy, bo do obojga z nich mam zaufanie. ( No może prócz takiej że, jak idziemy prywatnie to leci nam trochę po kieszeni :) )  Ale niestety musimy tak robić, bo nasza "państwowa" Pani Doktor przyjmuje tylko raz w tygodniu (gdyż  resztę dni pracuje w szpitalu :(, a do innych lekarzy w naszej przychodni niestety nie mam po prostu zaufania) No ale to nie ważne.
Oczywiście, opowiedziałam jej wszystko co się z Patka ostatnio działo, i jakie były zalecenia tamtego lekarza. A Pani Doktor, w zupełności się z nimi zgodziła:).
Pogadałyśmy trochę i doszłyśmy do wniosku, że trzeba by było spróbować poszukać głębiej powodów tego że Tysia tak często choruje. A co za tym idzie, postanowiłyśmy ją gruntowniej przebadać w dwóch kierunkach, które często powodują zmniejszenie odporności u dziecka.
1. Alergia
2. Trzeci migdał
Dostałam odpowiednie skierowania i teraz zostało mi tylko zapisać się do Poradni Alergologicznej i Laryngologicznej, a potem czekać na wyznaczone terminy spotkań.
Mam nadzieje, że dzięki tym wizytom dowiemy się co jest przyczyną tych ciągłych infekcji u naszego dziecka. I w jakiś sensowny sposób będziemy mogli z tym walczyć, bo ciągłe podawanie jej nowych "specyfików" które i tak nie dają pożądanego efektu frustruje mnie przeogromnie.