Śliczniutka :) Widzę, że pościel nie różowa :) My mamy żółtą - w pszczółki :) Ja do końca nie wierzyłam lekarzom, którzy mówili, że na 100% będzie dziewczynka, więc pokój jest pomarańczowy, a pościel żółta jakby tak przez przypadek okazało się, że Zuzia to On.
Śliczniutka :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że pościel nie różowa :) My mamy żółtą - w pszczółki :) Ja do końca nie wierzyłam lekarzom, którzy mówili, że na 100% będzie dziewczynka, więc pokój jest pomarańczowy, a pościel żółta jakby tak przez przypadek okazało się, że Zuzia to On.
I u nas w pokoju gości pomarańcz choć wcale za nim nie przepadam. U nas Ala miała być Olkiem:)
OdpowiedzUsuń